Ozzy odszedł za Tęczowy Most

Wczoraj musieliśmy pożegnać się z Ozzym. Od października bardzo chorował, był diagnozowany, leczony, żywiony specjalistyczną karmą. W ostatnich dniach komfort jego życia znacząco spadł i niestety mogliśmy mu pomóc już tylko w jeden sposób, został uśpiony.

Serdeczne podziękowania kierujemy dla Pani Karoliny Wawrzyniak za bardzo troskliwą opiekę i zaangażowanie oraz stowarzyszeniu Zwierzyniec Św. Franciszka za współfinansowanie leczenia i zapewnienie specjalistycznej karmy.